Castle Party - Życzenia muzyczne na CP 2011

Z tym to raczej ciężko.
------------------------------------------------
Love is the law, love under will.

Proponuje Formalin,mlody berlinski zespol elektro,ktory wydal baaardzo obiecujaca debiutancka plyte.
------------------------------------------------

Swego czasu udział w formalin brała ex wokalistka Glutengel ;)
------------------------------------------------

Quote - Ataru:
Jasne, tylko w takich kategoriach to wiekszosc skladu CP to zawsze generalnie kupa. A od czego to zalezy? Glownie od naszych sympatii jednak. Dla mnie ze skladu nie ma nic, no na pewno odwiedzilbym Freakengel wlasnie by powiercic sie pod scena nieco, chcialbym ujrzec tez w koncu dobry wystep chlopakow z PP. I co? I nic, nie marudze.

Jasne jest, ze to, czego sluchaja nietoperze jest trudniejsze w odbiorze niz jakis kupiasty metal (czyli 90% tego gatunku), czy najprostszy aggrotech/futurepop, tylko... co z tego? Ludzie naprawde nie chca sie jedynie dolowac, czy podziwiac sztuki wszelakiej na festiwalu muzycznym. Chca sie bawic. Czy to sie komus podoba, czy tez sie nie podoba. Ja tam Horrorpops akurat bardzo lubie a nawet bardzo sobie cenie, maja dystans do tego co robia, i to naprawde niemaly, choc fanem generalnie nie jestem. Dla mnie to fajne, wlasnie takie festiwalowe, granie, stad i rzucilem luzna propozycje.

Ataru - użyłeś kilkakrotnie określenia "dla mnie". W kontekście tej wymiany postów jest ono zasadnicze. Również powinienem go użyć, to byc może spowodowałoby łatwiejsze, obopólne zrozumienie. Na swoim macierzystym forum pisałem wielokrotnie - uwagi jakie czynię są osobiste, a fest jest organizowany dla tysięcy ludzi, a nie jednostek. Rzecz zasadza się raczej na pewnym wyczuciu proporcji, połączonym z budżetem jakim dysponuje CP. Jestem na 100 % przekonany że Krzysiek chętnie by obok siebie postawił dwie sceny, opanowane przez Hocico i SC, oraz ASF i FOTN. I pewnie marzyłby o tym by CP trwało tydzień, gromadząc potęgi sceny DI z całego świata, rok w rok. Jest jak jest, i skład jest taki a nie inny. Tym niemniej, osobiście, myślę że przekrój sceny jest naprawdę spory na tyle, że można każdemu dać fajny event. Tym razem do czynienia mamy jednak, w moim rozumieniu, ze sporym przeniesieniem środka ciężkości na elektronikę...ta proporcja jest (po raz kolejny powiem - dla mnie) zachwiana. W kontekście powyższego, mam widocznie mniejszą niż Ty tolerancję na "fajne, festiwalowe granie". Dla mnie CP to najwazniejsze wydarzenie w corocznym kalendarium koncertowym, stąd moje emocjonalne podejście. Dodam jeszcze że w tej chwili, przy tak skonstruowanym line-upie, nawet mocna, gitarowa grupa, ba ! nawet klasyk sceny, gdyby takowy się pojawił - nie wyrówna tej proporcji.
Tak czy siak - ja na fest przyjadę, bo nawet nie szanując frikendżela czy dajoramy, chcę ich zobaczyć, choćby z ciekawości przeżycia czegoś nowego. To jest święto muzyki "z naszej branży" i nie ma bata - trzeba być :)
------------------------------------------------
www.altergothic.pun.pl

Ja na co dzien slucham elektroniki chyba w wiekszosci, bo i poza domem sie przewaznie nie odchamiam, tylko wali mi po uszach ta "elektronika" i nierzadko przed tym pudlem tez wlasnie jej slucham. Choc nie wylacznie, ale to na razie bez znaczenia, chce pokazac po prostu swoj punkt widzenia. Niemniej - mimo tego wszystkiego - tez niespecjalnie widze by bylo cos dla mnie, DoD, Dioramy, PP, Closterkeller, Umbra et Imago... sluchalem. Sluchalem, ale wszystkiego blisko dekade temu! I ja widze raczej tutaj problem, no bo ilez mozna? Czy naprawde to samo nieustannie ma az tylu fanow? Czy moze to kwestia kontaktow i tak jak w naszej rodzimej pilce - pilkarzy wciskaja druzynom ich (pilkarzy, nie druzyn) managerowie, zamiast to ta druzyna szukac pilkarzy w porozumieniu z trenerem. Nie wiem, po prostu nie wiem. Muzyka jednak idzie do przodu, wartoby zwrocic na to uwage. Chcialbym tez by byl na CP wiekszy przekroj, bardzo bym tego chcial, ale co z tego? Chcialbym sie odchamiac i przy fajnych dzwiekach w okolicach nietoperzy takze (Das Projekt - moja ostatnia, nieodwzajemniona milosc ;-) ), chcialbym powiercic sie pod scena przy dobrym, elektronicznym lupaniu wlasnie w stylu zeszlorocznego Jasia, ale dzis sklad wydaje mi sie po prostu juz stary i zasmierdly, bo przeciez muzyka idzie do przodu. Tymczasem na zamku bedziemy ogladac juz podstarzalych muzykow, pewnie wiec i forma (tak fizyczna jak i forma sensu stricto, jesli mowimy o muzyce jako sztuce) juz nie ta (ostatnie "wyczyny" dajary, klanofsajmoks, PP i tej calej reszty, ktora sam nierzadko bardzo sobie cenie). Niestety.

I choc przez wielu z Was bylbym uwazany za najzwyklejszego fana elektronicznej lupanki i choc ten sklad uwaza sie za elektroniczny (az dziwie sie, ze jeszcze nie padly dwa slowa - Love Parade), to dlaczego ani dla mnie, ani dla wielu innych ludzi, z ktorymi rozmawiam, a ktorzy tez elektronike sobie cenia, nie ma nic, co byloby naprawde godne zobaczenia? Dlaczego tu czy tam czytam opinie w stylu - nic dla mnie, zenada, skoro tegoroczny sklad wydaje sie w teorii swietny jak na standardy CP? Wypadaloby sie nad tym zastanowic raczej w mojej opinii, bo skoro sklad nie trafia do nikogo, poza ta gromadka, ktorzy i tak pojda na klasztorkillera, DoD, czy SC... A trzeba do tego dolozyc fakt, ze ludzie z muzyka, ktora bedzie na zamku przed CP zawsze staraja sie zapoznac, a wielu rzeczy nie znaja z nurtu, spora to gromadka. Wiec nimi mozna niejako troszeczke, khm, pomanipulowac ;-) Problem z nami wszystkimi chyba jest taki, ze tak i my, jak i pan Krzysztof, organizator naszego zacnego festiwalu, doskonale wiemy, ze do Bolkowa pojedziemy, jesli nie wyjda nam rozne inne rzeczy po drodze. Niezaleznie od tego jak nie bedziemy na ten sklad marudzic. Natomiast ci od DoD pewnie strzela focha jak nie bedzie nic dla nich. Nie zbuntujemy sie, a ze ta gromadka ludzi od DoD bedzie jednak glosna, a i pod scena bedzie zabawa - zostanie jak jest. Czy nam sie to podoba, czy sie nie podoba.
------------------------------------------------
You had so much to give
You had your time to live
Christfuck, christfuck

Eisbrecher
Beloved Enemy
Gothika
The Proof
Deviant Uk
Autodafeh
Apoptygma Berzerk
P.A.I.N.
Fading Colours
Tyske Ludder
Suicidal Romance
Lacrimosa
Down Below
Celldweller
Cat Rapes Dog
Crematory
Evils Toy
Icon Of Coil
Deathline International
Northern Lite
Ladytron
L`ame Immortelle
Tanzwut
In Extremo
Catastrophe Ballet
Gothminister
Agonoize
Lost Area
Frozen Plasma
London After Midnight
Melotron
The Vision Bleak
State Of Union
Sister Machine Gun
Code 64
Skorbut
Covenant
Zombie Girl
P24

------------------------------------------------

Quote - Ataru:
(bardzo długi post)

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami. Tak mi właśnie chodziło po głowie: jak to, nie jechać do Bolkowa? Przecież ten skład wydaje się być całkiem dobry! Ale jak napisał Ataru: "wydaje się", "w teorii" i "jak na standardy" :(
------------------------------------------------

składy składami...zawsze warto jechać na choćby jedną ulubioną kapelkę, mnie spełni się SUICIDE COMMANDO:)
Poza tym warto napić sie piwka i pogadać ze starymi znajomymi, atmosfera w mieście i na zamku karnawałowa:) a o polu juz nie wspomnę:)
Po prostu warto być w Bolkowie podczas festiwalu:)
-------
http://www.CP2011PROMO.xn.pl
------------------------------------------------
www.youtube.com/electromarek
www.xymox.xn.pl

Ładne promo Electromarku, ale skład do tej pory zapowiada sie , jedną wielką mroczną dyskoteką:( oprócz malych wyjątków:).Cóz zobaczymy co dojdzie jeszcze , z gitarowych dzwieków:) Nadzieje może jakieś jeszcze sa:).Ale mowią że nadzieja matka głupców:)
------------------------------------------------

Więcej gitar panie Krzysiu, prosimy, więcej gitar.

Nie zdzierżę jeszcze jednego elektronicznego bandu.
------------------------------------------------
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.