Writen at: 2011-08-01 23:47:25
Quote - Krzysztof Rakowski:
Składałem pisma w kilku miejscach, zawsze odpowiedz była nie. Zwykle, bo to sprawdzałem , miasta w których odbywaj się duże festiwale dotują swoje najważniejsze imprezy. Ale Bolków nie chce...
To może czas na zmianę miejscowości? ;) Na (z)Dolnym Śląsku jest wiele klimatycznych miejscówek. Może to rozwiązałoby parę problemów za jednym zamachem (baza noclegowa; kluby; scena mniej narażona na kaprysy przyrody; lepszy dojazd itp., tak strzelam z głowy...).
No i może miejscowy samorząd chętniej by współpracował?
------------------------------------------------
Author: rczj
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 06:36:25
Skoro nie chca wspomóc finansowo festiwalu, to w imię czego się nim chwalą!!!, troche nie fer, wypowiadać się do dziennukarzy że taka mamy imprezę super w naszym Mieście i nic poza pozwoleniem... niefajnie, bo wydaje mi się że Miasto zarabia na CP.
------------------------------------------------
miej świadomość...
------------------------------------------------
miej świadomość...
Author: MaciekD
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 08:33:09
W bardzo wielu sprawach mogę jednak liczyć na pomoc"miasta" cokolwiek to znaczy bo myślę tu nie tylko o pomocy urzędników, ale miasta wogóle, czyli mieszkanców również.
Rozumiem wylewanie żalu ale obiektywnie rzecz biorąc od lat mogę na nia liczyc w wielu sprawach.To na prawde wyjątkowe miasto, bo to tu odbawają sie koncerty w kościele, zamek mam do dyspozycji, co jest bardzo istotne i reszta miasta też zawsze stara sie pomóc.
A że wiele spraw wymaga naprawy to co innego.
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Rozumiem wylewanie żalu ale obiektywnie rzecz biorąc od lat mogę na nia liczyc w wielu sprawach.To na prawde wyjątkowe miasto, bo to tu odbawają sie koncerty w kościele, zamek mam do dyspozycji, co jest bardzo istotne i reszta miasta też zawsze stara sie pomóc.
A że wiele spraw wymaga naprawy to co innego.
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Author: Krzysztof Rakowski
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 15:56:30
Nie wiem, nie chodzi o żale, zastanawiam co się sypnęło, może się pogoda udzieliła, ale wielu ludzi strasznie jedzie po tej edycji. Wiadomo zawsze są jacyś niezadowoleni, w Polsce przecież żyjemy!!!, ale po poprzednich edycjach nie pamiętam takiego ataku. Może frustracja po nieudanym piątku i trzeba komuś przykopać /to też takie polskie nasze jest/. Ja staram się bronić, bawiłem się ok, i kolejny raz jak Bóg da przyjadę, a co do pogody, no niestety siła wyższa, chociaż gdzieś przeczytałem że się dało, tylko amatorzy itd... po mojemu w taką pogodę nawet jakby się dało, to i tak lepiej w klubie było siedzieć. Nie wiem czy jest się czym przejmować, kto ma przyjechać ten przyjedzie!!!, dla mnie organizacja jest ok, tylko troszkę muzy nowszej trzeba!!! (ale to już w życzeniach na 2012 pisałem).
------------------------------------------------
miej świadomość...
------------------------------------------------
miej świadomość...
Author: MaciekD
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 15:54:24
Zawsze był taki temat ale nigdy zakładany przeze mnie:)
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Author: Krzysztof Rakowski
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 15:59:01
No ale takiego GAZU na nie to chyba jeszcze nie było, nie wiem, nie logowałem się wcześniej na forum, gadałem na DarkPlanet i tam po poprzednich edycjach były bardzo fajne opinie a teraz... wiadomo że nie wszyscy i nie wszędzie ale...
------------------------------------------------
miej świadomość...
------------------------------------------------
miej świadomość...
Author: MaciekD
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 16:22:12
Maciek: to zdecydowanie pogoda.
Część osób przyjechała tylko na piątek, więc ich frustracja jest zrozumiała, bawili się później tylko w klubach. Osoby zainteresowane także innymi dniami - jak Ty, czy ja - wyniosły wrażenia z koncertów sobotnio - niedzielnych i są zadowoleni; natomiast co do Atari, Fixmera, Śmiałka, HNigerów czy Castrati - miejmy nadzieję, że co się odwlecze to nie uciecze;)
p.s.
a co z tą fabryką, na której siedzi syndyk? pewnie ok. pół godz by się do niej szło z zamku, ale może to opcja warta rozważenia? wiem, teraz jest jazda, że piwnica za mała i dj gra zza baru, a fabryka byłaby z kolei za daleko;) gdzieś już pisałam: zróbmy zrzutę i kupmy kino;)
------------------------------------------------
Część osób przyjechała tylko na piątek, więc ich frustracja jest zrozumiała, bawili się później tylko w klubach. Osoby zainteresowane także innymi dniami - jak Ty, czy ja - wyniosły wrażenia z koncertów sobotnio - niedzielnych i są zadowoleni; natomiast co do Atari, Fixmera, Śmiałka, HNigerów czy Castrati - miejmy nadzieję, że co się odwlecze to nie uciecze;)
p.s.
a co z tą fabryką, na której siedzi syndyk? pewnie ok. pół godz by się do niej szło z zamku, ale może to opcja warta rozważenia? wiem, teraz jest jazda, że piwnica za mała i dj gra zza baru, a fabryka byłaby z kolei za daleko;) gdzieś już pisałam: zróbmy zrzutę i kupmy kino;)
------------------------------------------------
Author: Maria
PM E-mail Www
Writen at: 2011-08-02 16:35:58
Z tą zrzutą na Kino to diabelski pomysł... ale kto wie... co do Fabryki nie bardzo wiem gdzie i o co chodzi, Bolków znam słabo, wiem gdzie Zamek, Kwatera, Hacjenda i Rynek. A co do piątku, masz rację, my byliśmy na 3 dni, widziałem jak się babka prawie popłakała pod bramą, bo przyjechali tylko na Clostercellera, gdzieś znad morza, MASAKRA!!!, ale cóż do Bolkowa jeździ się na 3 dni i KONIEC!!!
------------------------------------------------
miej świadomość...
------------------------------------------------
miej świadomość...
Author: MaciekD
PM E-mail
Writen at: 2011-08-02 16:37:19
DEKOMPRESJA wzięła te piwnicę bo nic innego nie było. To tylko Bolków, kilka tysięcy ludzi, parę ulic i to o czym już wiemy:)
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski
Author: Krzysztof Rakowski
PM E-mail
Writen at: 2011-08-03 11:34:04
I ja napiszę kilka uwag. Co do składu muzycznego - nigdy nie da się zadowolić wszystkich, mi się skład bardzo podobał, aczkolwiek brak piątkowych koncertów znacznie dał się odczuć.
1. Odwołane koncerty - rozumiem, że trzeba było podjąć tę decyzję z uwagi na położenie zamku (na płaskiej powierzchni zapewne dałoby się scenę postawić, bo mniej wieje, ale zamek to zamek). Nie mam uwag do samej decyzji ale do wszechobecnej dezinformacji, o czym pisali już poprzednicy. Choć w obliczu coraz większych anomalii pogodowych na południu kraju co roku, to nie wiem czy nie należy rozważyć zmianę miejscówy.
2. Brak zaplecza klubowego to palący problem, zwłaszcza w obliczu odwołanych koncertów i paskudnej pogodzie - w normalnych warunkach część ludzi zalega na rynku, część jest na zamku do końca, część w klubach. Ja na CP jadę także potańczyć, a nie tylko pić piwo więc chętnie widziałabym jakiekolwiek miejsce (nawet namiot) z możliwością swobodnej ekspresji tanecznej bez obawy, że kogoś ciągle potrącam albo kablem z loxów trzepnę w oko :P Oczywiście nie chodzi mi o jakieś gigantyczne powierzchnie, a o względną przestrzeń.
3. Brak kontroli opasek w klubach a co za tym idzie - mnóstwo przypadkowych "gości".
4. Cena za karnet rośnie, a jakość imprezy niekoniecznie. Co stwierdzam z ubolewaniem. Dla mnie to niemały wydatek, podobnie jak podróż przez cały kraj oraz noclegi. Więc oczekiwałabym czegoś więcej właśnie jeśli chodzi o obsługę, dostęp do informacji.
Za rok pewnie przyjadę, choć prawdę mówiąc nie wiem czy wykupię karnet na trzy dni, teraz niestety tego pożałowałam trochę właśnie z uwagi na powyższe czynniki.
------------------------------------------------
1. Odwołane koncerty - rozumiem, że trzeba było podjąć tę decyzję z uwagi na położenie zamku (na płaskiej powierzchni zapewne dałoby się scenę postawić, bo mniej wieje, ale zamek to zamek). Nie mam uwag do samej decyzji ale do wszechobecnej dezinformacji, o czym pisali już poprzednicy. Choć w obliczu coraz większych anomalii pogodowych na południu kraju co roku, to nie wiem czy nie należy rozważyć zmianę miejscówy.
2. Brak zaplecza klubowego to palący problem, zwłaszcza w obliczu odwołanych koncertów i paskudnej pogodzie - w normalnych warunkach część ludzi zalega na rynku, część jest na zamku do końca, część w klubach. Ja na CP jadę także potańczyć, a nie tylko pić piwo więc chętnie widziałabym jakiekolwiek miejsce (nawet namiot) z możliwością swobodnej ekspresji tanecznej bez obawy, że kogoś ciągle potrącam albo kablem z loxów trzepnę w oko :P Oczywiście nie chodzi mi o jakieś gigantyczne powierzchnie, a o względną przestrzeń.
3. Brak kontroli opasek w klubach a co za tym idzie - mnóstwo przypadkowych "gości".
4. Cena za karnet rośnie, a jakość imprezy niekoniecznie. Co stwierdzam z ubolewaniem. Dla mnie to niemały wydatek, podobnie jak podróż przez cały kraj oraz noclegi. Więc oczekiwałabym czegoś więcej właśnie jeśli chodzi o obsługę, dostęp do informacji.
Za rok pewnie przyjadę, choć prawdę mówiąc nie wiem czy wykupię karnet na trzy dni, teraz niestety tego pożałowałam trochę właśnie z uwagi na powyższe czynniki.
------------------------------------------------