Castle Party - Samolot z Ameryki

Pojawiało się kilka propozycji zespołów z USA, z każdym wiadomo jaki jest problem - koszt przelotu. Czasem jednak cuda się zdarzają - wkomponowanie się w trasę itp.

Pamiętam, że padły tu następujące nazwy:

London After Midnight
Blonde Redhead
The Crüxshadows
Amanda Palmer

Bardzo ciekaw jestem czy samolot przyleci i kto w nim będzie. Po info Krzysztofa, że wśród gwiazd będą wymieniane przez nas nazwy zaczynam robić sobie nadzieję na pierwszego pasażera z listy powyżej.

Mam jeszcze jedno marzenie też wymagające lotu nad Atlantykiem:

Lestat

Zespół właśnie się reaktywował po długiej przerwie i byłby doskonały moment na wsadzenie go do samolotu. Mój ulubiony ich utwór z dawnych czasów:


I jeden z nowej płyty:


Moim zdaniem Lestat tak idealnie pasuje do Castle Party, że po prostu musi kiedyś zagrać w Bolkowie. Na ich koncert trzeba by tylko dodatkowo zabezpieczyć krypty na zamku, żeby nie zaczęły się otwierać ;-)

Czy ktoś jeszcze spodziewa się w tym roku samolotu z Ameryki? Kto jeszcze powinien do niego wsiąść?
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR

O Psyclon Nine tez pisaliśmy:)
Oby nam ten samolot "stonki' nie przywiózł:)
------------------------------------------------
Pozdrawiam
Krzysztof Rakowski

Powinien do niego wsiąść Christian Death.
------------------------------------------------

Chętnie widziałbym na pokładzie owego samolotu Gary'ego Zona.


------------------------------------------------

O Psyclon Nine złego słowa nie napiszę. ;)
Jeden z moich ulubionych zespołów tego gatunku. ^^

Tak właśnie zdałem sobie sprawę, że nie za bardzo wiem które zespoły, których słucham, są ze Stanów a które z Europy (głównie UK). ^^" Jakoś wcześniej nie wydało mi się to szczególnie istotne. :)
------------------------------------------------

To może zaprosić na pokład tego samolotu THE LAST DANCE ? Też są z Kalifornii, też są "głodni" wyjazdu poza Stany, gdzie wyłącznie grali w ostatnich latach a nie da się ukryć, że jest to jeden z najlepszych (dla mnie: najlepszy) gotyckich bandów zza Atlantyku.
------------------------------------------------

London After Midnight sprawi, że już w styczniu rezerwuję urlop i pzyjeżdżam:)

A gdyby samolot zabrał jeszcze np. Diamandę Galas, to byłbym happy totalnie...

------------------------------------------------

Ech, tyle tego jest... Dodam Voltaire'a, który też gdzieś tam wcześniej padł już. I do kościoła go! ;)
------------------------------------------------

Diamanda Galas! Popieram definitywnie.
To by dopiero był artystyczny magnez przyciągający fanów zdecydowanie nienormatywnych brzmień, nawet jak na pełną niezbadanych odmętów scenę DI. ;)

Voltaire - jestem za, ale w kościele pod warunkiem że koncerty w kościele wrócą do swojej formy bardziej ekskluzywnej. Chociaż niektóre zespoły jak Sui Generis Umbra po prostu się proszą o jakiś kościół, bo słuchać ich w pełnym słońcu to tak jakoś nie na mniejscu.. Zakrawa o bluźnierstwo przy całej mojej sympatii do bluźnierstw która sięga czasów radosnego ateistyczne zachwycenia. ^.^
------------------------------------------------

Diamandy słuchałem dawno temu w audycjach Tomka Beksińskiego a potem jakoś o niej zapomniałem w sumie nie wiem dlaczego, bo to, co tworzyła było bardzo interesujące.

Dobrze, że Krzysztof zamierza popracować nad jakością drugiej sceny czyli byłym kościołem, żeby festiwal miał godne miejsce do zapraszania takich artystów jak Diamanda. Gdyby zaplątała się do samolotu, to oczywiście przychodzę na jej koncert.

Psyclon Nine nie znałem wcześniej ale trochę posłuchałem co grają, bo być może Krzysztof puścił właśnie jakiś zakamuflowany przekaz przypominając, że i o nich była dyskusja ;-) Trochę nie moje obszary muzyczne ale działa dziwnie wciągająco...
------------------------------------------------
pozdrowionka
pinkdotR